Diabelski Hrabia *Melisa Bel*
Nie jestem profesorem, jestem małym zwykłym książkoholikiem, nie
zawsze będzie poprawnie, lecz zawsze będzie prawdziwie. To co mi się
podoba, nie musi podobać się Tobie, zaś to co Ty uważasz za niesamowite,
nie musi zaciekawić mnie. Miej to na uwadze czytając poniższą recenzję,
bo może książka, która nie przypadnie mi do gustu może być Twoją
najlepsza książką w roku, zwróć na to uwagę, bo szkoda by było gdybyś
jej nie przeczytał :) Mogą pojawić się SPOJLERY!
Post powstał dzięki Autorce Melisa Bel
Witam ponownie z kolejną książką. Tym razem udało mi się przeczytać książkę "Diabelski Hrabia" i od razu dodam, że Autorka tę oto powieść wydała sama. Co pewnie wiele osób może odstraszać, to ja już na samym początku pragnę dodać, że warto mieć tę pozycję na swojej półce. Zanim zaś przejdę do recenzji krótkie streszczenie.
Jocelyn zna hrabiego Winstona od dziecka. Nie wie, że ten mroczny mężczyzna był w niej niegdyś zakochany. Kiedy wychodzi za mąż za jego kuzyna, Edwarda Ashtona, hrabia, nie mogąc przestać o niej myśleć, zaciąga się na front.
Kilka lat później mąż dziewczyny umiera, zostawiając po sobie jedynie ogromne długi i list, w którym nakazuje żonie szukać pomocy właśnie u lorda Winstona.
Gdy lady Ashton zjawia się w ponurej rezydencji hrabiego, ledwie go rozpoznaje w demonicznej, barczystej postaci o przeszywająco zimnym wzroku. Zdana na jego łaskę nie rozumie napięcia, jakie zaczyna się między nimi rodzić.
Tymczasem na scenie pojawia się oszałamiająco przystojny baron, który jest gotów ofiarować jej wszystko, czego kiedykolwiek pragnęła…
Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że fabuła jest banalna i wszystkim bardzo dobrze znana. I oczywiście zgodę się, że historia jest dość standardowa, lecz idzie ona niestandardowymi ścieżkami. Nie wszystko w książce jest dla nas oczywiste i na każdym kroku nie ma miłości, serduszek, wzdychań i innych takich słodkości.
Fabuła sama w sobie przebiega dość monotonnie, lecz cały czas toczy się akcja. Co przez to chce powiedzieć? Nie nudzimy się czytając tę książkę, ale też na pierwszej stronie dwójka naszych bohaterów nie leży sobie w objęciach, a nasz główny przystojny bohater nie jest na każdym kroku, bo on przecież też ma swoje życie. Na wszystko należny poczekać, lecz lekturę czyta się zabójczo szybko i jest to naprawdę cudowne czytadło dla każdego z nas.
Dlaczego warto mieć tę pozycje w swojej biblioteczce? Ano nawet dla samych bohaterów, którzy są bardzo charakterystyczni i dobrze opisani. Wiemy jak każdy wygląda, jest nam to też delikatnie przypominane, znamy bardzo dobrze ich charaktery i wiemy czego możemy się po nich spodziewać, a to co najważniejsze, teksty bohaterów są zabójcze, a do tego dwa ukochane zwierzęta głównej bohaterki, które potrafią dodać sumaku danemu momentowi.
Autorka też sprytnie przechodzi między głowa jednego i drugiego bohatera, ale robi to na tyle dobrze, że zawsze wiemy w kogo głowie aktualnie siedzimy.
Jedyne do czego mogę się przyczepić, to może z 3 razy w książce zauważyłam, że postacie zaczerpnęły nowoczesne słówka z naszych czasów, a przecież żyją w 1818 roku, ale to naprawdę zdarzyło się z 3 razy, wiec to w sumie żaden błąd. Zaś wielki szacunek, że Autorce udało się odwzorować mowę tamtych czasów, a jednoczenie napisać tak byśmy mogli ją zrozumieć.
Na koniec dodam, że mam nadzieję, iż resztę książek Autorka wyda z pomocą wydawnictwa, bo naprawdę szkoda nie wydawać takich dobrych książek.
OCENA Z SERCA: Oprócz przyjemnej fabuły mamy również wiele pięknych zachowań, które Autorka przemyciła do tej książki, a jest nią np miłość do zwierząt.
WYGLĄD: No coż.... diabelska. Koniecznie też sprawdźcie na profilu Autorki jak ubiera swoje książki, a dokładnie jak je pakuje dla was! Możecie dostać tę książkę przebraną za hrabiego lub za damę! I to wszystko Autorka robi SAMA! Rewelacja!
SUCHE FAKTY: Książkę dostałam od Autorki
Tytuł: Diabelski Hrabia
To wszystko na dziś! Zajrzyj na mojego IG https://www.instagram.com/ruuutka/, pojawiają się tam ankiety związane z książkami lub nowości, które pojawiły się na mojej półce.
Post powstał dzięki Autorce Melisa Bel
Witam ponownie z kolejną książką. Tym razem udało mi się przeczytać książkę "Diabelski Hrabia" i od razu dodam, że Autorka tę oto powieść wydała sama. Co pewnie wiele osób może odstraszać, to ja już na samym początku pragnę dodać, że warto mieć tę pozycję na swojej półce. Zanim zaś przejdę do recenzji krótkie streszczenie.
Jocelyn zna hrabiego Winstona od dziecka. Nie wie, że ten mroczny mężczyzna był w niej niegdyś zakochany. Kiedy wychodzi za mąż za jego kuzyna, Edwarda Ashtona, hrabia, nie mogąc przestać o niej myśleć, zaciąga się na front.
Kilka lat później mąż dziewczyny umiera, zostawiając po sobie jedynie ogromne długi i list, w którym nakazuje żonie szukać pomocy właśnie u lorda Winstona.
Gdy lady Ashton zjawia się w ponurej rezydencji hrabiego, ledwie go rozpoznaje w demonicznej, barczystej postaci o przeszywająco zimnym wzroku. Zdana na jego łaskę nie rozumie napięcia, jakie zaczyna się między nimi rodzić.
Tymczasem na scenie pojawia się oszałamiająco przystojny baron, który jest gotów ofiarować jej wszystko, czego kiedykolwiek pragnęła…
Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że fabuła jest banalna i wszystkim bardzo dobrze znana. I oczywiście zgodę się, że historia jest dość standardowa, lecz idzie ona niestandardowymi ścieżkami. Nie wszystko w książce jest dla nas oczywiste i na każdym kroku nie ma miłości, serduszek, wzdychań i innych takich słodkości.
Fabuła sama w sobie przebiega dość monotonnie, lecz cały czas toczy się akcja. Co przez to chce powiedzieć? Nie nudzimy się czytając tę książkę, ale też na pierwszej stronie dwójka naszych bohaterów nie leży sobie w objęciach, a nasz główny przystojny bohater nie jest na każdym kroku, bo on przecież też ma swoje życie. Na wszystko należny poczekać, lecz lekturę czyta się zabójczo szybko i jest to naprawdę cudowne czytadło dla każdego z nas.
Dlaczego warto mieć tę pozycje w swojej biblioteczce? Ano nawet dla samych bohaterów, którzy są bardzo charakterystyczni i dobrze opisani. Wiemy jak każdy wygląda, jest nam to też delikatnie przypominane, znamy bardzo dobrze ich charaktery i wiemy czego możemy się po nich spodziewać, a to co najważniejsze, teksty bohaterów są zabójcze, a do tego dwa ukochane zwierzęta głównej bohaterki, które potrafią dodać sumaku danemu momentowi.
Autorka też sprytnie przechodzi między głowa jednego i drugiego bohatera, ale robi to na tyle dobrze, że zawsze wiemy w kogo głowie aktualnie siedzimy.
Jedyne do czego mogę się przyczepić, to może z 3 razy w książce zauważyłam, że postacie zaczerpnęły nowoczesne słówka z naszych czasów, a przecież żyją w 1818 roku, ale to naprawdę zdarzyło się z 3 razy, wiec to w sumie żaden błąd. Zaś wielki szacunek, że Autorce udało się odwzorować mowę tamtych czasów, a jednoczenie napisać tak byśmy mogli ją zrozumieć.
Na koniec dodam, że mam nadzieję, iż resztę książek Autorka wyda z pomocą wydawnictwa, bo naprawdę szkoda nie wydawać takich dobrych książek.
OCENA Z SERCA: Oprócz przyjemnej fabuły mamy również wiele pięknych zachowań, które Autorka przemyciła do tej książki, a jest nią np miłość do zwierząt.
WYGLĄD: No coż.... diabelska. Koniecznie też sprawdźcie na profilu Autorki jak ubiera swoje książki, a dokładnie jak je pakuje dla was! Możecie dostać tę książkę przebraną za hrabiego lub za damę! I to wszystko Autorka robi SAMA! Rewelacja! 
SUCHE FAKTY: Książkę dostałam od Autorki
Tytuł: Diabelski Hrabia
Autor: Melisa Bel
Ilość stron: 350
Okładka: miękka
Cena: 29.90 zł naprawdę małe pieniądza jak na taką książkę, a zawsze warto wesprzeć Autora https://www.melisa-bel.pl/
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/melisa.bel.autorka/
Komentarze
Prześlij komentarz