Igrzyska śmierci SERIA *Suzanne Collins*

Nie jestem profesorem, jestem małym zwykłym książkoholikiem, nie zawsze będzie poprawnie, lecz zawsze będzie prawdziwie. To co mi się podoba, nie musi podobać się Tobie, zaś to co Ty uważasz za niesamowite, nie musi zaciekawić mnie. Miej to na uwadze czytając poniższą recenzję, bo może książka, która nie przypadnie mi do gustu może być Twoją najlepsza książką w roku,  zwróć na to uwagę, bo szkoda by było gdybyś jej nie przeczytał :) Mogą pojawić się SPOJLERY!

Post powstał dzięki Media Rodzina

Nowy Rok zaczynamy z wysokiego C! Przed Państwem seria dobrze wszystkim znana czyli Igrzyska śmierci  Suzanne Collins. Gdyby jednak zdarzyła się tutaj jakaś zabłąkana duszyczka, która nie wiem o czym piszę to dla niej specjalnie wrzucam, krótki opis wszystkich serii

W państwie Panem, które powstało na gruzach dawnej Ameryki Północnej, co roku odbywa sie okrutne telewizyjne show - Głodowe Igrzyska. Biorą w nim udział młodzi z podległych stolicy dystryktów, a wśród nich szesnastolenia Katniss. Choć wcale tego nie chce, urasta na przywódczynię buntu przeciwko autorytarnej władzy... Nie ma też zamiaru zakochać się, a już na pewno wybierać między dwoma chłopcami, ale i do tego będzie zmuszona.

Dobra muszę Wam coś powiedzieć. Chcę być z Wami szczera, totalnie nie znałam tej serii. To ja byłabym tą zbłąkaną duszyczką...Wiedziałam, że istnieje taka seria, wiedziałam, że jest film, w miarę też wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi, ale nigdy te książki nie wpadły w moje ręce. Zacznijmy od tego, że gdy wychodziła ta seria ja bym małą dziewczynką i taka tematyka nie była dla mnie. Ale na szczęście Media Rodzina sprowadziło mnie na dobre tory i już jestem po serii.

Książkę zaczęłam czytać w grudniu, więc zahaczyłam też i o święta. Na swoim instgramie spytałam czy Igrzyska Śmierci są dobre na święta. Niestety moim zdaniem nie są, są one bardzo przygnębiające i smutne, co nie zmienia faktu, że świetne jako książka. I mimo, że seria na święta się nie sprawdza, gdy wokół prezenty, jedzenie i dostatek to ja uważam, że ta książka się nie starzeje. 

No właśnie. Igrzyska Śmierci to trochę taki klasyk jeśli chodzi o literaturę młodzieżową. To jedna z pierwszy książek dzięki, którym powstała kategoria dla młodzieży. Choć seria swoje lata ma, to nie można jej zarzucić, że nie jest aktualna. Podczas czytania możemy odnaleźć nasz prawdziwy, smutny, lecz prawdziwy świat, w którym żyjemy. To trochę tak jakby Suzanne Collins przewidziała co będzie działo się na świecie i w poszczególnych państwach.

O Igrzyskach Śmierci wiem od Strefy Czytacza, i raz Czytacz polecił dla fanów Igrzysk, Opowieść Podręcznej, zdziwiłam się, bo to nawet nie jest ta sama kategoria, lecz zrozumiałam o co mu chodziło, gdy zaczęłam czytać "W pierścieniu ognia" czyli tom 2. Niestety, tu również żyje człowiek, który decyduje o dzieciach, o ślubie i o miłości podwładnych. W świecie Collins nie ma miejsca na miłość, najważniejsze jest posłuszeństwo. 

Fajnym zabiegiem w serii, który bardzo mi się podoba jest to, że na początku, ludzie których nie lubimy, nie przepadamy za nami, albo ludzie głupiutcy, stają się naprawdę dobrym i wartymi zaufania sojusznikami. Nie wiemy co każda postać przeszłą w poprzednim życiu, jedni byli zamknięci w złotych klatkach, inni torturowani, jeszcze inni sprzedawani. Na dużym ekranie mieli do odegrania rolę, zaś za sceną byli tylko słabymi ludźmi. Ale tak naprawdę byli silni i pomocni, kochali i chcieli pomagać, chcieli być potrzebni. 

Ostatnio wyszła książka "Wybrańcy"gdzie akcja książki zaczynam się tam gdzie wszystkie się kończą, to coś nowego w literaturze, ale ja się nie zgodzę, bo Suzanne Collins zrobiła to już lata temu. Pierwszy tom serii dla mnie powinien być ostatni, Autorka powinna nam pokazać bohaterów przez pierwsze dwa tomy, a w ostatnim Ci nasi ukochani bohaterowie powinni zostać wybrani do Igrzysk, a tutaj jest na odwrót, najpierw rzeźnia, potem zabawa. Kiedy bohaterowie myślą,że to koniec, że wygrali i mogą być wolni wtedy dopiero zaczynają się prawdziwe Igrzyska. A co najlepsze pod koniec okazuje się, że każdy zwycięzca cierpiał najbardziej po wygranej. Rewelacja!

Wszystko też w książkach świetnie się zazębia. Nie chcę wam wiele zdradzać, ale w ostatnim tomie rewelacyjnie jest pokazane, że małe, nieważne drobiazgi z tomu 1 i 2 mają wielkie znaczenie w tomie 3. Seria ta była dobrze przemyślana, co niestety nie zdarza się w innych seriach.

Bohaterowie, świetnie wykreowani, u każdego czuć, że ma swoją duszę. Dosłownie te postacie mogłyby żyć naprawdę. Każdy inny i każdy wyjątkowy. Podobała mi się również główna bohaterka, bo widziała ona swoje błędy,potrafiła się postawić w sytuacji drugiej osoby. 

Jeszcze techniczne wtrącenie, kocham gdy książka ma rozdziały i części w sobie dzięki temu zastraszająco szybko się ją czyta! I do tego nie jest gruba, co świadczy o tym, że cienka książka też może mieć niezłą historię.

Kończąc...to nie jest szczęśliwa seria książek, jest piękna, mądra i przyjemna, ale nieszczęśliwa... Bohaterowie przeżyli wiele i niestety odbije się to na nich. 

 OCENA Z SERCA: Smutne, że żyjemy w podobnym świecie.


WYGLĄD:
Bardzo podoba mi się ta seria, jest prosta, pięknie wygląda na półce i jest ze sobą zgrana. Tak między nami Media Rodzina z dbałością o szczegóły wydaje swoje książki.


SUCHE FAKTY: Książkę dostałam od Media Rodzina
Tytuł: Igrzyska śmierci, W pierścieniu ognia, Kosogłos 

Autor: Suzanne Collins

Ilość stron: 378, 360, 367
 
Przekład: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz 
 
Data premiery pierwszego wydania w Polsce: 2009-01-01

Cena trylogii: 71,10 zł https://www.mediarodzina.pl/produkt/igrzyska-smierci-trojpak-w-pudelku/

INSTAGRAM: 

Media Rodzina https://www.instagram.com/mediarodzina/

Media Rodzina od kuchni https://www.instagram.com/me_myshelf_i/ 

To wszystko na dziś! Zajrzyj na mojego IG https://www.instagram.com/ruuutka/, pojawiają się tam ankiety związane z książkami lub nowości, które pojawiły się na mojej półce.


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Próba Żelaza *Holly Black x Cassandra Clare*

Miłość i inne obsesje *Liane Moriarty*

Dom na kurzych łapach *Sophie Anderson*