Próba Żelaza *Holly Black x Cassandra Clare*
Nie jestem profesorem, jestem małym zwykłym książkoholikiem, nie zawsze będzie poprawnie, lecz zawsze będzie prawdziwie. To co mi się podoba, nie musi podobać się Tobie, zaś to co Ty uważasz za niesamowite, nie musi zaciekawić mnie. Miej to na uwadze czytając poniższą recenzję, bo może książka, która nie przypadnie mi do gustu może być Twoją najlepsza książką w roku, zwróć na to uwagę, bo szkoda by było gdybyś jej nie przeczytał :) Mogą pojawić się SPOJLERY!
No cześć! Dziś przychodzę z książką, która powstała z połączenia sił między dwoma dość znanymi nazwiskami czyli Holly Black i Cassandra Clare. Od razu dodam, że do Pani Clare mam ogromny sentyment, gdyż to właśnie jej seria: "Dary Anioła" obudziłam we mnie, ponownie, miłość do fantastyki i udowodniła, że nie jest ona tylko dla najmłodszych ale i starszych i choć dziś mam już 2X lat to z uśmiechem wracam do tamtej fabuły.
Ale od początku, o czym jest książka?
Masz dość odwagi, by poddać się Próbie Żelaza i odkryć w sobie magię? Pożegnaj się ze szkołą, jaką znasz, i wstąp do Magisterium!
Ogień chce płonąć.
Woda chce płynąć.
Powietrze chce się unosić.
Ziemia chce wiązać.
Chaos chce pożerać.
Callum Hunt ma dwanaście lat. Ojciec od zawsze powtarzał mu, by nie ufał magom i wystrzegał się magii, gdyż czary nigdy nie prowadzą do niczego dobrego, o czym on przekonał się na własnej skórze. Gdy w Callu zaczyna budzić się niezwykła moc, czeka go Próba Żelaza – obowiązkowy egzamin dla wszystkich młodych czarodziejów. Muszą go zdać, jeśli chcą dostać się do szkoły magii. Chłopiec postanawia, że zrobi wszystko, by nie przyjęli go do Magisterium…
Holly Black, autorka bestsellerowego „Okrutnego księcia” i Cassandra Clare, twórczyni uwielbianego na całym świecie uniwersum Nocnych Łowców, połączyły siły, by zadziała się magia.
Przeczytaj fantastyczną opowieść o przyjaźni, odwadze i tajemnicach. Callum i jego przyjaciele czekają właśnie na ciebie
Lekturę czyta się wyjątkowo szybko, płynie się i choć gonił mnie termin z recenzją z przyjemnością łapałam książkę i czytałam ile tylko wlezie! Co za tym idzie... fabuła, bohaterowie i dialogi, no luz, przyjemność, miło spędzony czas, niczego zarzucić nie mogę! Książka mnie pochłonęła i rozluźniła. Nie byłam również w stanie określić, która postać lub rozdział tworzyła Pani Black, a która Pani Clare. Poziom był naprawdę wyrównany, a język przyjemny.
ALE
Fabuła coś mi przypominała. I tutaj zatrzymam się na dłużej.
Tak mi się wydaje, że za moich czasów czytająca młodzież/dzieci dzieliła się na 2 rodzaje, Ci co czytają "Harrego Pottera" (i ich było znacznie WIĘCEJ) i Ci co zaczytywali się w "Darach Anioła". Ja jak wcześniej już napisałam, byłam w tej drugiej grupie i dopiero niedawno mój narzeczony, ale i również WIELKI FAN Harrego, wyjaśnił mi bardzo dokładnie o co chodzi w Potterze, kto z kim i dlaczego itp. Ale nie zmienia to faktu, że choć Pottera nie czytałam, lubiłam go i znałam, fanem nie mogę się nazwać ale lubiłam go. I choć nie znałam go z książek, to widzę ogromne podobieństwo "Harrego Pottera" z "Próba Żelaza" (i to nie tylko głównych bohaterów).
Nie zrozumcie mnie źle, gdybyście dziś przeczytali Dary Anioła powiedzielibyście "bleee odgrzewany kotlet" NO BA! Ale wtedy to było cudeńko! Dlatego Pani Cassandrze Clare podniosłam wysoko poprzeczkę, bo wtedy stworzyła coś wow! Dlatego trochę się zawiodłam gdy poszła w ślady "Harrego Pottera". Nie mogę wiele powiedzieć o Pani Holly Black, bo mało znam jej książek, lecz kiedy widzę w opisie "coś dla fanów Harrego Potttera" chce coś dla fanów magii, a nie coś wręcz identycznego.
Trójka znajomych, ona "kujonka", on silny ale miły i ten który uszedł z życiem i ma wielką tajemnice. No coż...
LECZ
To co przeczytałam trochę mnie odstraszyło, i niestety znałam już cały przebieg książki, lecz na szczęście był zwrot akcji i okazało się, że nie przewidziałam zakończenia. Choć książkę czytało mi rewelacyjnie i szybko to od momentu zwrotu przyspieszyłam tępa, zaciekawiła mnie. Nie potoczyła się tak jak myślałam, co więcej, odwróciła się o 180 stopni i przypomniała mi za co pokochałam Panią Cassandre Clare, tylko ona potrafi zrobić taki zwrot akcji!
Wiem, ciężko jest wymyśleć coś nowego, i wiem, że sama już trochę książek w życiu przeczytałam i trudno nie trafić na coś podobnego, lecz sami zobaczycie, że tu podobieństwo jest aż za dokładne ale czytało mi się tę lekturę naprawdę cudownie, przyjemnie, odpoczęłam przy niej i naprawdę, choć fabuła była mi znana, nie chciałam jej kończyć!
Dlatego podsumowując, jest ona bardzo podobna do "Harrego Pottera", choć w niektórych momentach może Was zaskoczyć, czyta się ją naprawdę przyjemnie, dzięki, być może, podobnemu stylu autorów i tego luzu, który mają w sobie.
Tytuł: Próba Żelaza
Autor: Holly Black x Cassandra Clare
Ilość stron: 328
Data premiery: 10.08.2022
INSTAGRAM:
Wydawnictwo Moondrive https://www.instagram.com/moondrive.books/
Komentarze
Prześlij komentarz